Ukazała się tegoroczna edycja „Czarnej Księgi” wydatków publicznych. Wydawcą jest WEI (Fundacja Warsaw Enterprise Institute). W publikacji znajdziemy 49 przykładów zmarnowanych przez samorządy publicznych pieniędzy, a właściwie bezmyślności tych, którzy tymi środkami dysponowali. Jest o gołdapskim zakładzie przyrodoleczniczym ale też o zmarnowanych pieniądzach wydanych na projekt logo Suwałk. Oficjalna premiera „Księgi” odbędzie się 27 stycznia.
We wstępie czytamy m.in.:
Szanowni Państwo, oddajemy w Państwa ręce II edycję „Czarnej Księgi” – publikacji koncentrującej się na marnotrawstwie pieniędzy publicznych w przeróżnych aspektach i działaniach. Pierwsza odsłona projektu zakończyła się sukcesem – zaangażowanie czytelników, głosowanie na największy inwestycyjny absurd i walka do samego końca o statuetki barejowskiego „Misia”, a wreszcie przysyłane przez Państwa kolejne przykłady fuszerek, kompromitacji i absurdów – to wszystko tylko utwierdziło nas w przekonaniu, że „Czarna Księga” ma sens, spełnia swoją funkcję i powinna być kontynuowana. Ideą tej publikacji jest podnoszenie świadomości Polaków w dziedzinie podatków, patrzenie wszystkim władzom na ręce, propagowanie dobrych praktyk w dziedzinie inwestycji za publiczne środki i szanowanie pieniędzy podatnika.
Warto przy okazji podkreślić, że w wypadku Gołdapi dobrze jest bardziej się skupić na aspekcie, który do tej pory jest za mało akcentowany. Ponieważ najwięcej mówimy o źle prowadzonej inwestycji, a nie o jej utopijnym (niebezpiecznie obciążającym gminę finansowo) charakterze oraz projekcji finansowej wziętej z „kosmosu”. A to w nie mniejszym stopniu warte jest napiętnowania.
Zakład przyrodoleczniczy. Czy gminie opłaci się administrowanie obiektem ?
M.S.